Ciemne niebo, tak jak działania ludzi toksycznych. |
Myślę, że temat jest bardzo poważny. Szczególnie dla osoby wysoko wrażliwej. Uważam, każdy zasługuje na miłość i to jest również pogląd powszechnie powtarzany. Lecz kiedy za bardzo potrzebujesz tej miłości - może to się źle skończyć, czego jestem dobrym przykładem.
Uzależnienie się osoby wysoko wrażliwej od wysoko toksycznej jest bardzo łatwe. Manipulatorzy obiecują góry i doliny, po czym stopniowo dystansują się a ty cierpisz. Przecież nie tak miało być. Był taki czuły, uroczy i poświęcał Ci dużo uwagi. Deklarował, że nigdy Cię nie skrzywdzi po czym wciąż to robił. Ciągłe kłamstwa i próba oszukiwania rzeczywistości - kiedy toksyka z czymś takim skonfrontujesz zrobi wszystko, żebyś zwątpiła w swoją racjonalność i zrzuciła winę za wszystko na siebie. A odejść będzie trudno, bo wciąż w głowie będziesz miała wszystkie obietnice i naiwną nadzieję, że wszystko będzie tak jak na początku waszej relacji. Ale nie będzie, uwierz. Im bardziej się w to brnie tym jest gorzej. W swoim otoczeniu obserwuję taką jedną toksyczną relację, oferuję swoją pomoc, lecz niewiele poza tym mogę zrobić. Wszystko siedzi w psychice człowieka. Jeśli przyzwyczaisz się do tego chorego uczucia możesz sama nie dostrzegać tego, że naprawdę potrzebujesz pomocy. A im głębiej w to idziesz tym potrzebujesz większego wsparcia, z czasem już być może nawet specjalisty. Najgorsze jest to, że kiedy uzależnisz się od toksyka zaczynasz bać się samotności. Wolisz siedzieć w gównie po uszy niż je sprzątnąć, bo wtedy będziesz sama, a do takiego stanu nie będziesz przyzwyczajona. Wiem po sobie, że trudno jest przywyknąć do bycia wolnym.
Jednak jest to jak najbardziej możliwe, oczywiście jeśli chcesz tego - a chcieć powinnaś.
Jedna z bardziej popularnych piosenek opowiadających o uzależnieniu od cierpienia w związku
Najważniejsze jest to, żeby pogodzić się z rzeczywistością i przestać okłamywać samą siebie, że jest inaczej niż jest. Żeby odejść i się pozbierać potrzeba dużo czasu. Ja potrzebowałam do tego dodatkowej pomocy. Powtarzam prośbę z poprzedniego posta: Jeśli odczuwasz potrzebę i zauważasz, że twoje działania idą w złym kierunku i nie radzisz sobie z rzeczywistością - proś o pomoc, żeby jak najszybciej zacząć życiowo się ogarniać. Zasługujesz na to, a nie na ciągłe cierpienie i zadręczanie samej siebie. Jeśli doświadczasz kłamstw, manipulacji i obwiniania Ciebie za błędy drugiej strony uwierz mi - to nie jest miłość. Nigdy nie była i nigdy nie będzie.
W związku z ostatnimi wydarzeniami czytaj: pandemia koronawirusa proszę Cię czytelniku o zostanie w domu, a jeśli już musisz wyjść po zakupy to o dbanie o higienę. Myj często rączki i dbaj o siebie ^^
Całkowicie w punkt o toksycznych związkach! Twoje wpisy są super, rób to dalej ��
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń